Сторінки

вівторок, 4 березня 2014 р.

Rosyjska propaganda na rzecz III Rzeszy Władimira Putina. Mołdawia straci Naddniestrze


Rosyjska propaganda na rzecz III Rzeszy Władimira Putina. Mołdawia straci Naddniestrze

Zamiast wstępu

" ... Niemcy nie mają żadnych zamiarów, aby zrobić coś złego w całym świacie, ale to było konieczne, aby zatrzymać cierpienia Niemców w ciągu 20 lat, którym były poddawane przez cały świat... Niemcy Memela kiedyś byli porwany, gdy Niemcy zrezygnowały w niesławie i hańby. Dziś Niemców Memela znowu się obywatelami potężnej Rzeszy, zdecydowanej przejąć własnego losu, nawet jeśli to idzie wbrew interesam połowy świata " - Adolf Hitler 1939 rok.


Sytuacja w Ukrainie jest bardzo niepokojąca . Pomimo faktu, że teraz na świecie uwaga skupia się głównie na Półwyspie Krymskim, w pobliżu granicy wschodniej Ukrainy jest bardzo niespokojnie . Według gorącei informacji, Rosja przerzuca jednostki 4-ej pancernei dywizji ( m. Naro-Fominsk), 20 oddzielnej brygady motostrzeleckiej (m.Wołgograd ) i 2-ej oddzielnej brygady specjalnego przeznaczenia ( m.Cherecha). A ponieważ wszcząće za alarmem rosyjscy żołnierzy, 3 marca, mieli wrócić do swoich jednostek wojskowych. Coś czeka u bram Ukrainy? Tak samo, jak w 2008 roku obok granic Gruzji?
Teraz rosyjscy okupanci w oczekiwaniu na rozkaz Putina do rozpoczęcia agresji zbrojnej przeciw Ukrainy . Były prezydent Ukrainy Janukowycz już 01 marca poprosił o pomocy Putina " aby rosyjskie siły zbrojne, przywrócić legalność spokoju, porządku , stabilności, ochrony ludności Ukrainy". Odpowiadający list 3 marca wykazał przedstawiciel Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ Witalij Czurkin.

Rosja powinna zaatakować Ukrainę, a następnie zabezpieczyć ukrainskich obywateli od swych okupantów

W rosyjskiej ustawie "Pro obronu" od 1996 r. przewidziano taki przypadek. Rosyjskiego szpiega i zdrajca Janukowycza, który zrabował kraj i siły zbrojne, a potem haniebnie uciekł z Ukrainy, Rosja i nadal uważa jako legitymne władze ukraińskie. Ale jest pewien wyjątek. Ustawa "Pro obronu" stanowi, że " ... jednostki Sił Zbrojnych (SZ) Federacji Rosyjskiej mogą być wykorzystywane poza terytorium Federacji Rosyjskiej, zgodnie z ogólnie uznanymi zasadami i normami prawa międzynarodowego ... dla następujących zadań: ... refleksji lub zapobiegania ataku zbrojnego na innego państwa, jakie zwrociło się do Federacji Rosyjskiej z oppowiednim wnioskiem". Cechą jest to, że Rosja będzie musiał najpierw zaatakować Ukrainę, a następnie zabezpieczyć obronę naszego kraju od swaych wojsk okupacyjnych, aby załadować określone zagadnienie prawne . Ale na takie działania Putin, jaki "stracił kontakt z rzeczywistością" nie pójdzie.

Musimy chronić rodaków
Ale ta sama ustawa "Pro obronu", przewiduje inne warunki dla wykorzystania SZ za granicą. W szczególności, Rosja może użyć sił zbrojnych w celu "ochrony obywateli Federacji Rosyjskiej poza granicami Federacji Rosyjskiej u wypadku zbrojnego ataku".
Tak jak ukraińskie wojska w Krymu nie poddali się prowokacji ze strony rosyjskich okupantów, powódu do rozpoczęcia walki przeciwko Ukrainy nie było. Dla tego naciśkają moralnie.
Ciekawy jest fakt, że Rada Federacji, 1 marca podjęła decyzję "Na wykorzystania Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy" i zwróciła uwagę, że Rosja wychodzi " zinterów bezpieczeństwa życia obywateli Federacji Rosyjskiej, naszych rodaków i personelu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej". Oznacza to, że pozostaliała lukę w postaci "rodaków" dla co przynajmniej jakiegoś uzasadnienia dla interwencji wojskowej na Ukrainie z "ogólnie uznanymi zasadami i normami prawa międzynarodowego". Jednak, jak widzieliśmy fragmenty ustawy "O obronie ", nie ma wzmianki o rodakach .

Goebbels żyje
Aby dodać dodatkowe argumenty dla nielegalnych działań okupacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy, maszyna propagandowa Putina zaczęła tworzyć wizerunek Ukrainy, kraju o bardzo niestabilnej sytuacji. W takim wypadku, zgodnie z prawem "Pro obronu" rosyjskie siły zbrojne mogą być używane za granicą :
"Odparcia zbrojnej napaści na jadnostki Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, inne oddziały lub władze stacjonujących poza terytorium Federacji Rosyjskiej " ( tzn., na Krymie , w którym znajduje się Flota Czarnomorska );
"Ochrona obywateli Federacji Rosyjskiej poza terytorium Federacji Rosyjskiej od zbrojnego ataku".
Jako dowód na dużą niestabilność sytuacji w Ukrainie, państwowe rosyjskie media i politycy zaczęli wydawać wręcz dezinformację:
1 . Zawiadamiać o "ogromne przepływy Ukraińskich uchodźców do Rosji. "Napływ uchodźców znacznie wzrosła dziś . To nie tylko mieszkańcy regionów południowo-wschodnich, są ludzie z centralnej części, a są ludzie z zachodniej części Ukrainy"- powiedział 1 marca Gubernator Rostowskiego regionu Wasilij Golubev. Rosja oficjalnie oświadcza, że od początku roku przybyło do Rosji ponad 670 tysięcy obywateli Ukrainy. "Pierwszy kanał" rosyjski nawet pokazał odpowiedni wykres "ogromnych przepływów" uchodźców z Ukrainy , ale nie do Rosji a do Polski. A nie uchodźców. W tym nagraniu( http://www.1tv.ru/news/social/253245 ) "Pierwszego kanału" na 15-ej sekunzie widać punkt kontrolny z napisem "Sheginі" - wieś w powiecie Mostisskom, obwód Lwowski na granicy z Polską.
propaganda - putina1.jpg

Jednak dziennikarz mówi o "masowym napływem uchodźców ukraińskich do południowych regionów Rosji. Jak trafnie zauważył korespondent "Moskowskiego Komsomolca", "... samotny pies "szlachetnej" rasy, który biegł w moim kierunkuw, tylko wzmacnia wrażenie o napływie uchodźców "na punkcie kontrolnym w pobliżu granicy rosyjsko-ukraińskiej".

2 . Następnym celem rosyjskiej dezinformacji było rozpowszechnienie informacji o istnieniu rzeczywistych zagrożeń, na Krymie dla życia zwykłych obywateli. Tak, członek Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Igor Morozow 3 marca zawiadomił, że "zagrożenia są tak poważne i prawdziwe, że kwestia dla mieszkanców Krymu nawet nie podlega dyskusji. Przyjechaliśmy w dniu 26 lutego i tego dnia były bardzo poważne zaburzenia uliczne, które spowodowały śmierć trzech osób. Zabili tych, którzy bronili budynek Rady Najwyższej Krymu". "27 Lutego, Rada Najwyższa Krymu zrobiła wszystko, co możliwe, i dla tego musiała użyć "siły krymskiej samoobronyw" celu podjęcia historyczną decyzję w sprawie referendum, a sytuacja natychmiast była stabilizowana" – powiedział on.
Komiks i zarazem tragedia sytuacji polega w tym, że w momencie kommentarza Igora Morozowa, blogeże ujawniali służby rosyjskie w rażącej inscenizacji spróby zachwytu Rady Najwyższey Krymu przez "nacjonalistów ukraińskich" (http://www.vesti.ru/only_video.html?vid=581456 ). Senator też nie wyjaśniają, jak do ręk ukraińskich nacjonalistów trafiły nowoczesna rosyjska broń (Granatnik GM- 94), w yaki sposób przyjechali na Krym w autobusie z krymskimi numerami ( Propaganda - putina1.jpg ) i dlaczego zwłoki poruszają nogami? ( Troop1.jpg ). Podczas gdy siły samoobrony krymskiej, o których wspomniał senator rosyjski były siłami specjalnymi SZ Rosji, uzbrojeni w karabiny, karabiny maszynowe i granatniki. Skąd samoobrona ma taką amunicją Morozow nie poinformował.

3 . Odmowa okoliczności nielegalnego pobytu i działania sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. Senator Morozow w dniu 1 marca zaprzeczał przynależność osób (w rosyjskim mundurze, z rosyjską bronią, w kaski i kamizelki kuloodporne rosyjskie ), yacy zajęli i Radu Ministrów i Rady Najwyższej Krymu, do sił zbrojnych Rosji. Ponadto, 3 marca, kiedy okupanci jawnie codzili Krymem i w ukraińskich jednostkach wojskowych, Marszałek Dumy Państwowej Rosji Siergiej Naryshkin zawiadomił, że przebywających nielegalnie rosyjskich sił zbrojnych w Ukrainie nie ma. Według niego, "nie ma potrzeby, aby wprowadzić wojska rosyjskie na terytorium Ukrainy".
O rzeczywistych..

Немає коментарів:

Дописати коментар